To jeden z festiwali designu, na których warto być. Jego korzenie sięgają 2007 roku i czasów, kiedy podstawowym założeniem tej imprezy był przegląd osiągnięć współczesnego polskiego wzornictwa. Tymczasem z roku na rok zwiększała się liczba przedsięwzięć realizowanych w ramach Łódź Design. Należą do nich m.in. make me! (zapewniający pokazanie się aspirującym artystom) czy must have (plebiscyt i wystawa polegająca na wyłanianiu i upowszechnieniu najlepszych polskich wdrożeń użytkowych).
Obecnie Łódź Design Festival to duże i prestiżowe wydarzenie, poświęcone jednocześnie wzornictwu przemysłowemu, projektowaniu graficznemu, architekturze, rzemiosłu, kreowaniu usług i interakcji. Hasło tegorocznej 13. edycji festiwalu, który trwał przez kilkanaście majowych dni, brzmiało #DOBRE ŻYCIE. W ramach jego celebracji odbyło się dwudniowe wydarzenie GOOD LIFE organizowane przez Akademię Paradyż, podzielone na kilka bloków tematycznych.
Pierwszym z mówców w bloku „interior” był Adam Bronikowski, współzałożyciel pracowni architektury wnętrz HOLA Design. Temat jego prezentacji brzmiał: „Well-being architekta i inwestora w procesie projektowym. Czy to możliwe?”. Na podstawie własnych doświadczeń opowiadał o rozstaniach, kompromisach i filtrowaniu marzeń na drodze do wymarzonego domu. Także o tym, dlaczego warto, by inwestor dał jasne sygnały czego oczekuje oraz jak powinien słuchać go architekt. Pierwszego dnia tego wystąpienia słuchali zaproszeni przez Paradyż architekci. Drugiego dnia wydarzenie było otwarte dla szerokiej festiwalowej publiczności.